wtorek, 2 sierpnia 2016

Problematyka świadczenia 500 plus a opieka naprzemienna

W związku z pojawiającymi się w praktyce coraz częściej pytaniami kierowanymi do adwokata jak wpływ na świadczenie 500 plus na alimenty, chciałbym tym razem poruszyć ten problem z połączeniem z innym bardzo ważnym zagadnieniem jakim jest opieka naprzemienna 
Generalnie co do zasady świadczenie 500 plus przysługuje temu rodzicowi, u którego dziecko mieszka. No tak a co zrobić gdy rodzice opiekują się dzieckiem naprzemiennie.  Czy 500 zł podlega podziałowi między nich?
Tak jest ale tylko wtedy gdy opieka naprzemienna została ustalona w orzeczeniu sądowym. W sytuacjach nieformalnych wszystko zależy od ustaleń pomiędzy rodzicami. W zakresie świadczenia 500 plus bardzo pomocne stara się być    Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które udziela wielu interpretacji i wykładni w tym zakresie. Podążając za tymi wypowiedziami  można zacytować e świadczenie wychowawcze co do zasady jest niepodzielne. Zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy, jedynie w przypadku urodzenia dziecka, ukończenia przez dziecko 18. roku życia lub gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obydwojga rodziców rozwiedzionych, żyjących w separacji lub żyjących w rozłączeniu, kwotę świadczenia wychowawczego przysługującą za niepełny miesiąc ustala się, dzieląc kwotę tego świadczenia przez liczbę wszystkich dni kalendarzowych w tym miesiącu, a otrzymaną kwotę mnoży się przez liczbę dni kalendarzowych, za które to świadczenie przysługuje. Jednocześnie Ministerstwo jednocześnie podkreśla, że nie stanowi opieki naprzemiennej sytuacja, gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, stale zamieszkuje z jednym z rodziców, a drugi rodzic ma jedynie ustalone w określonym wymiarze i okresie kontakty z dzieckiem. Opieka naprzemienna jest instytucją prawa rodzinnego pozwalającą na pozostawienie władzy rodzicielskiej i sprawowanie opieki nad dzieckiem, jego obojgu rodzicom. W takiej sytuacji, sąd orzekając o opiece wskazuje okresy, w jakich rodzice naprzemiennie będą zamieszkiwać z dzieckiem i sprawować nad nim opiekę, np. w oparciu o plan wychowawczy. I w tych okresach, na podstawie ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, każdemu z rodziców przysługuje odpowiednio świadczenie wychowawcze na dziecko objęte opieką naprzemienna. Dlatego należy stwierdzić, iż przy opiece naprzemiennej nad dzieckiem potwierdzonej wyrokiem sądowym świadczenia 500 plus powinno być dzielone pomiędzy rodzicami po połowie. 

wtorek, 19 lipca 2016

Zrzeczenie alimentów

Czasami podczas polubownego uzgadniania stanowisk rozwodowych strony chcą poczynić ustalenia odnoszące się do zrzeczenia się alimentów na siebie lub na dziecko w przyszłości. Nasi klienci decydując się na określone warunki rozwodu prowadzonego przez adwokata chcą mieć gwarancję iż jego warunki będą działały na przyszłość. Niestety nie jest tak prosto. Alimenty stanowią świadczenie mające inny charakter   niż świadczenia cywilne i generalnie nie można się ich zrzec od tak po prostu Nasz system prawny nie przewiduje możliwości skutecznego zrzeczenia się prawa do alimentów na przyszłość. Powyższe rozwiązanie jest wynikiem celu alimentacji, która ma wspierać osoby, które bez swej winy znalazły się w trudnym położeniu materialnym. Takich sytuacji nie da się przewidzieć, dlatego nie można skutecznie zrezygnować z ochrony alimentacyjnej na przyszłość.
Pamiętać jednak należy, że po rozwiązaniu małżeństwa przez rozwód bez orzekania o winie stron, parasol ochronny w postaci możliwości wystąpienia o alimenty jest rozpostarty przez 5 lat. Tylko w wyjątkowych sytuacjach (np. ciężka choroba) obowiązek alimentacyjny może zostać przedłużony.
Nie jest w niedostatku ktoś, kto sam zrezygnował z pracy, albo nie podejmuje zatrudnienia zgodnie ze swoimi możliwościami. Jeżeli w chwili orzekania rozwodu małżonek osiąga dochody, które pozwalają mu na zaspokojenie swoich potrzeb i oświadcza, że nie domaga się alimentów, w jego życiu musiałyby zajść duże zmiany, aby w jakiś czas potem mógł uzyskać alimenty w sądzie rejonowym

poniedziałek, 4 lipca 2016

Czy można się rozwieść gdy małżonkowie mieszkają razem

Bardzo często moi klienci pytają się czy mogą się rozwieść mimo że mieszkają razem i żadne z nich nie wyprowadziło się ze wspólnego mieszkania. Oczywiście zawsze odpowiadam że tak. Przecież przy rozwodzie akurat wspólne mieszkanie nie jest tą najważniejszą przesłanką istnienia małżeństwa  Warto jednak przed taką decyzją sprawić abyśmy mieli osobne, rachunki bankowe, półki w lodówce; oraz oczywiście abyśmy nie dzielili wspólnej sypialni. W wypadku gdy każdy z małżonków ma swoje dochody, istnieje przynajmniej teoretyczna możliwość, że da się wprowadzić pewną rozdzielność w ponoszeniu kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania, dzieci a pewnie i spłatą kredytu. Inaczej jest gdy np jeden z małżonków nie pracuje i jest uzależniony od swojego partnera, z którym nie chce żyć. W takiej sytuacji decydując się na rozwód i wizytę u adwokata trzeba wiedzieć że sprawa jest tródnieniejsza chociażby ze względu na kwestie ekonomiczne. Chociaż zawsze pozostaje zabezpieczenie roszczeń w Sądzie a więc głowa do góry. Druga kwestia to prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego a kwestia wspólnego zamieszkania. Generalnie przyjmuje się że jest to jeden z trzech elementów więzi małżeńskiej  i jeżeli trwa to nie można mówić o zupełnym rozpadzie pożycia małżeńskiego. Jednak jego trwanie co często wynika z okoliczności w jakich żyjemy jest zawsze indywidualnie ocenia przez Sąd w zakresie wygaśnięcia tych więzi. Czasem po prostu mimo wygaśnięcia wszelkich innych więzi (uczuciowej i fizycznej) musimy dalej żyć w jednym miejscu i dzielić tego koszty. Ale jak napisał poeta żyjemy wtedy razem acz osobno i z reguły tak właśnie na to patrzą Sądy         



poniedziałek, 6 czerwca 2016

Reklama na elewacji budynku

Codziennością widoczną na ulicach są liczne szyldy i reklamy umieszczane na budynkach. Czy będąc współwłaścicielami tychże musimy się pytać o zgodę na ich umieszczanie Wspólnot Mieszkaniowych.  Z tak postawionym pytaniem najczęściej borykają się właściciele lokali użytkowych w budynku wspólnoty z uwagi na ich charakter. Jak wiadomo osoba prowadząca działalność gospodarczą w takim lokalu lub mająca zamiar wynająć go w takim celu innemu podmiotowi, będzie chciała zamieścić np. baner reklamowy. Tym samym dopóki takie działania będą prowadzone w obrębie danego lokalu, jak chociażby w ramach istniejących witryn czy okien, które służą wyłącznemu użytkowi ich właściciela, to należy uznać, iż nie stanowią one części nieruchomości wspólnej (por. wyrok NSA z 7 czerwca 2011 roku, sygn. II OSK 486/10 ). Wobec czego nie ma żadnego obowiązku uzyskiwania zgody wspólnoty mieszkaniowej.
Jednakże, kwestia ta pojawia się dopiero wtedy, gdy będziemy chcieli umieścić rzeczony baner reklamowy na jakiejkolwiek części nieruchomości wspólnej, w tym wypadku najczęściej na jej elewacji (co to jest nieruchomość wspólna wyjaśnia nam art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, dalej u.w.l.).
Zgodnie z art. 12 ust. 1 u.w.l. właściciel lokalu ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem, natomiast wg art. 206 kodeksu cywilnego, regułą jest korzystanie przez każdego ze współwłaścicieli z całej rzeczy wspólnej. Jednocześnie funkcjonalnymi cechami zewnętrznymi ścian budynku są m.in. funkcje konstrukcyjne, służące ociepleniu, ewentualnie estetyce. Jednakże próżno się tutaj doszukać kwestii związanych z pełnieniem funkcji nośnika reklam. Również zajęte miejsce na baner reklamowy na części nieruchomości wspólnej oznacza trwałe zagospodarowanie tej powierzchni przynajmniej przez jakiś okres czasu, wyłączając możliwość współposiadania oraz korzystania z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.
Tym samym działalność reklamowa członka wspólnoty mieszkaniowej nie może być uznana za współkorzystanie z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem, ani też nie daje się pogodzić z współposiadaniem oraz korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli nieruchomości, dlatego dla jej prowadzenia konieczna jest uchwała właścicieli lokali wyrażająca zgodę dla zarządu na zawarcie takiej umowy, jako czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu lub zgoda wszystkich współwłaścicieli na dokonanie tej czynności, wyrażona w fomie uchwały lub umowy (mała wspólnota).

Ponadto należy odróżnić banery reklamowe od np. tablic czysto informacyjnych (standardowa informacja o działalności gospodarczej) związanych m.in. z wykonywaniem w tym miejscu danego zawodu lub prowadzenia działalności gospodarczej, dla których jak się wydaje powyższe wymogi nie będą miały zastosowania, uwagi na fakt, iż mieściłoby się to w zwykłym sposobie korzystania z części nieruchomości wspólnej (zgodnie z jej przeznaczeniem).

czwartek, 26 maja 2016

Koszty zarządu nieruchomością wspólną

Każdy z członków wspólnoty ma obowiązek co do zasady ponoszenia kosztów zarządu nieruchomością wspólną w stosunku do jego udziałów. Tak postawione stwierdzenie leży zarazem u podstaw funkcjonowania całej wspólnoty i przesądza zarazem o jej bycie, zespalając niejako jej członków wokół wspólnej sprawy.
Odpowiedź na pytanie co to są w ogóle koszty zarządu, znajdziemy w art. 14 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (dalej u.w.l.). Jednakże nie zostały one przez ustawodawcę zamknięte w jedną spójną zamkniętą normatywną definicję lecz wręcz przeciwnie, poprzez użycie słowa „w szczególności” w tekście ustawy mają charakter otwarty, a ich wymienienie w przedmiotowym artykule ma charakter przykładowy. Jednocześnie może się wydawać, iż wykładnia językowa zwrotu „koszty zarządu” odnosi się np. tylko do wynagrodzenia członków zarządu czy też obsługi biurowej ale w zasadzie to przede wszystkim dotyczy wszelkich kosztów eksploatacyjnych związanych z nieruchomością wspólną.
I tak zgodnie z art. 14 u.w.l., na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności: 1) wydatki na remonty i bieżącą konserwację, 2) opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody, w części dotyczącej nieruchomości wspólnej, oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę, 3) ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali, 4) wydatki na utrzymanie porządku i czystości, 5) wynagrodzenie członków zarządu lub zarządcy.
Tym samym ustawodawca dosyć jasno wyróżnił składniki, które mogą stanowić koszty zarządu nieruchomością wspólną. Ciekawy wywód na przedmiotowy temat przeprowadził SA w Szczecinie w uzasadnieniu do wyroku z dnia 11 października 2012 r. (I ACa 507/12), gdzie m.in. stwierdził, iż „Fakt, że art. 14 u.w.l. zalicza jakiś rodzaj kosztów do kosztów zarządu nieruchomością wspólną, nie może być powodem domagania się zapłaty z tytułu takich kosztów, jeśli one nie występują. Nie należy też w związku z tym przepisem dążyć do wytworzenia wszystkich wymienionych tam kosztów. Omawiany przepis nie tworzy źródeł powstawania wymienionych w nim kosztów, a jedynie informuje, że jeśli w związku z zarządzaniem nieruchomością wspólną i utrzymywaniem tej nieruchomości wymienione koszty wystąpią, to należy je zaliczyć do kosztów zarządu tą nieruchomością, obciążających wszystkich właścicieli lokali”.
Należy w tym miejscu odnotować, iż nie są to jedyne wydatki ponoszone przez członka wspólnoty. Drugim ich rodzajem będą wydatki związane z utrzymaniem jego własnego lokalu (a więc opłaty za zużytą energię elektryczną, wodę, gaz), o których mowa w art. 13 ust. 1 u.w.l.
Warto podkreślić, iż Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 maja 2006 r. (III CZP 28/06) stwierdził, iż „wspólnota mieszkaniowa obejmująca właścicieli lokali, w których nie ma liczników pomiaru energii cieplnej, może podjąć uchwałę wyrażającą zgodę na ustalenie przez zarząd części kosztów związanych z eksploatacją instalacji cieplnej służącej do użytku właścicieli poszczególnych lokali.” oraz „Uznanie takiej instalacji cieplnej służącej do ogrzewania poszczególnych lokali oraz pozostałych części budynku za część nieruchomości wspólnej (jako urządzenia niesłużącego wyłącznie do użytku właściciela lokalu i jako takiego stanowiącego przedmiot współwłasności przymusowej) oznacza, że opłaty za dostawę energii cieplnej do takiej instalacji stanowią koszty zarządu nieruchomością wspólną w rozumieniu art. 14 u.w.l., co znajduje potwierdzenie w art. 22 ust. 3 pkt. 8 powołanej ustawy.”
Jednocześnie ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu jest czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu, dla której to potrzebna jest uchwała właścicieli lokali, zgodnie z art. 22 ust. 3 pkt 3 w zw. z ust.2 u.w.l.
Tomasz Bis

Przydatne orzeczenia: uchwała SN z dnia 19 maja 2006 r. (III CZP 28/06), wyrok SA w Łodzi z dnia 18 grudnia 2012 r. (I Aca 970/12), wyrok SA w Szczecinie z dnia z dnia 11 października 2012 r. (I ACa 507/12).

niedziela, 15 maja 2016

Wysokość alimentów a nowa rodzina

Obniżenia alimentów możemy żądać zawsze w przypadku, gdy doszło do zmiany stosunków. 
Założenie nowej rodziny lub przyjście na świat kolejnego dziecka należy uznać za zmianą stosunków. Wpływa to więc na wysokość alimentów zasądzonych na rzecz małoletnich dzieci z pierwszego małżeństwa.Zawarcie nowego małżeństwa skutkuje tym, że każdy z małżonków według swych sił zobowiązany jest do zaspokajania potrzeb rodziny. Potrzeby można zaspokajać poprzez:
  • dostarczanie środków finansowych na utrzymanie rodziny (oczywiście w miarę możliwości majątkowych i zarobkowych małżonka),
  • osobiste starania w wychowaniu potomstwa i pracy w gospodarstwie domowym.
Nowa rodzina, a zwłaszcza narodziny kolejnego dziecka związane są z ponoszeniem dodatkowych kosztów utrzymania, które NIE ISTNIAŁY przy pierwotnym ustalaniu alimentów! Dlatego taka sytuacja to bez wątpienia zmiana stosunków, wpływająca na obniżenie alimentów.
Wysokość samych zaś alimentów uzależniona jest od możliwości majątkowych i zarobkowych ojca oraz od usprawiedliwionych potrzeb dzieci. 
Składając pozew o obniżenie alimentów należy uiścić opłatę sądową. Wysokość opłaty to 5 % wartości przedmiotu sporu. Jak ją obliczyć?
PRZYKŁAD:
Wartość przedmiotu sporu to różnica pomiędzy dotychczasowymi alimentami a alimentami,  które chcemy płacić, pomnożona przez 12,  np.
1400 zł (dotychczasowe alimenty) –  600 zł (alimenty, które chcemy płacić)  =  800 zł ( różnica)
12 x 800 zł = 9.600 zł (wartość przedmiotu sporu)
od kwoty 9.600 zł obliczamy 5%  =  480 zł (opłata sądowa)
W podanym przykładzie od pozwu o obniżenie alimentów trzeba zapłacić 480 zł.
Jeśli nie jesteśmy w stanie ponieść opłaty, możemy złożyć wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. 

Pozew o obniżenie alimentów wnosimy do sądu rejonowego w okręgu, w którym mieszkają dzieci. 

czwartek, 21 kwietnia 2016

Świadczenie 500+ ma wpływ na wysokość alimentów

Zacząłem się właśnie zastanawiać czy nasze kochane Państwo z programem 500 + wpłynie na wysokość zasądzanych alimentów. Myślę że ta sytuacja powinna w jakiś sposób zmienić wysokość świadczeń tzn je obniżyć. W sumie nasze dzieci uprawnione do alimentów na skutek złożenia wniosku w tym programie otrzymują świadczenie alimentacyjne w założeniu mające pokrywać ich usprawiedliwione potrzeby zgodnie z art 135 krio oraz drugie świadczenie -500 zł Ta sytuacja może doprowadzić do tego że alimentowane dzieci będą otrzymywały większe świadczenia niż im się należy. Może zatem dojść do sytuacji że alimenty będą szły na utrzymanie rodzica z którym dziecko zamieszkuje. Nie taki przecież jest tego cel. Dlatego uważam że kwotę ze nowego świadczenia należy uwzględnić przy ustaleniu kosztów utrzymania dziecka. Chyba że świadczeniem rodzice podzielą po połowie i zgodnie wydadzą je na ekstra potrzeby dziecka jak zakłada nasze państwo. W przeciwnym wypadku Sądy powinny obniżać kwotę alimentów proporcjonalnie do otrzymywanego świadczenia. W moim przekonaniu brak jest podstaw do nieuwzględniania świadczeń z puzyskiwanych w ramach programu przy ustalaniu wymiaru obowiązku alimentacyjnego rodziców. Zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci celem świadczenia wychowawczego jest „częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych a nie ekstra wydatków więc trzeba tę kwestię ówzględnić. Myślę że orzeczenia Sądów w maju pokażą zapatrywanie na ten problem Sędziów Rodzinnych. O czym jak najszybciej powiadomię  

czwartek, 7 kwietnia 2016

Najem okazjonalny


Właściciele lokali co raz chętniej proponują zawarcie umów najmu okazjonalnego. Nie ma się co dziwić. Zawarcie zwykłej umowy najmu powoduje objęcie najemcy ochroną z ustawy o ochronie praw lokatorów (…). Tymczasem najem okazjonalny daje właścicielowi znacznie łatwiejszy sposób na pozbycie się najemcy po wygaśnięciu umowy. Wystarczy uzyskanie klauzuli wykonalności w sądzie (bez potrzeby toczenia procesu) i na podstawie aktu notarialnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności można iść do komornika w celu wykonania eksmisji na bruk.Najem okazjonalny musi być zawarty na czas oznaczony, na okres nie dłuższy niż 10 lat. Wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności, a także wymaga spisania przez najemcę oświadczenia u notariusza.
Do o umowy najmu okazjonalnego lokalu należy bezwzględnie załączyć:
1) oświadczenie najemcy w formie aktu notarialnego, w którym najemca poddał się egzekucji i zobowiązał się do opróżnienia i wydania lokalu,
2) wskazanie przez najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku wykonania egzekucji obowiązku opróżnienia lokalu;
3) oświadczenie właściciela lokalu lub osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu, o wyrażeniu zgody na zamieszkanie najemcy i osób z nim zamieszkujących w lokalu wskazanym w oświadczeniu.
Właściciel co do zasady musi zgłosić zawarcie umowy najmu okazjonalnego lokalu naczelnikowi urzędu skarbowego właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania właściciela, w terminie 14 dni od dnia rozpoczęcia najmu. Niedopełnienie tego obowiązku będzie skutkować brakiem możliwości uruchomienia trybu prostej eksmisji.

W interesie właściciela jest także zastrzeżenie waloryzacji czynszu, gdyż w razie braku zastrzeżenia możliwości takiej okoliczności w umowie, zmiana wysokości czynszu będzie niemożliwa.

poniedziałek, 28 marca 2016

Alimenty od dziadków

Z reguły alimenty na dzieci kojarzą się nam z rodzicami ale nieraz zdarza się że ten obowiązek może dotyczyć także dziadków dziecka 
Jeżeli NIE MOŻNA WYEGZEKWOWAĆ alimentów od rodziców dziecka, to można domagać się tych świadczeń od jego rodziców, czyli od dziadków dziecka
Zgodnie z prawem, obowiązek alimentacyjny dziadków powstaje dopiero wtedy, gdy rodzice nie są w stanie stanie zadośćuczynić swemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niego na czas potrzebnych dziecku środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
Są zatem trzy sytuacje powstania takiego zobowiązania 
  • brak możliwości lub nadmierne utrudnienia w otrzymaniu od niej na czas środków utrzymania potrzebnych dziecku (np. brak majątku rodzica – dłużnika, z którego można skutecznie prowadzić egzekucję).
  • brak osoby zobowiązanej do płacenia alimentów (np. rodzice dziecka nie żyją),
  • niemożność zadośćuczynienia przez nią swemu obowiązkowi (np. możliwości majątkowe i zarobkowe rodzica nie wystarczają na pokrycie usprawiedliwionych potrzeb dziecka),
Omawiając kwestie związane z obowiązkiem alimentacyjnym dziadków względem swoich wnucząt koniecznym jest wskazanie, iż obowiązek ten ma rację bytu, JEDYNIE wtedy, gdy wnuk znajduje się w tzw. niedostatku
Zostało to potwierdzone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 października 1999 r., sygn.. I CKN 524/99 Zgodnie z art. 132 KRO powstanie względem dziecka obowiązku alimentacyjnego zobowiązanego w dalszej kolejności warunkuje wykazanie, że dziecko znajduje się w niedostatku”.
W niedostatku zaś znajduje się ten, kto nie może własnymi siłami zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części, a usprawiedliwione potrzeby to takie, których zaspokojenie zapewni uprawnionemu normalne warunki bytowania, odpowiednie do jego stanu zdrowia i wieku” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2000 r., sygn. I CKN 872/2000).
Należy również pamiętać, że niedostatek musi być stanem niezawinionym. Osoba, która własnym działaniem doprowadziła do tego, że znalazła się w stanie niedostatku, może zostać uznana przez Sąd za osobę nadużywają swoich praw. Ponadto osoba, która pomimo zdolności zarobkowych, nie podejmuje pracy lub nie szuka żadnych środków utrzymania, nie może otrzymać alimentów.
Co ważne, pamiętać należy, że Sąd zasądzając alimenty od dziadków zwraca uwagę na ich możliwości zarobkowo – finansowe. Zatem jeśli dziadkowie otrzymują niską emeryturę lub mają niskie dochody, alimenty zostałyby zasądzone w symbolicznej wysokości albo wcale.

poniedziałek, 14 marca 2016

Trwonienie majątku małżeńskiego jak się zabezpieczyć

Nie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że po ślubie nie tylko nowa powstaje rodzina ale także od tego momentu zaczynamy gromadzić dobra we wspólnym majątku. Którym następnie musimy nauczyć się zarządzać. Co to znaczy ? W praktyce będą to takie czynności jak: sprzedaż lub darowizna określonych przedmiotów, zamiana lub też obciążenie prawa.  Wszystkie takie czynności powinny odbywać się za wiedzą oraz zgodą drugiego małżonka. Czasami jednak tak nie jest na przykład gdy:
  • mąż przepisuje wspólny samochód na rzecz swojej mamusi
  • żona podarowuje robota kuchennego za 5 tysięcy swojej siostrze
  • małżonek sprzedaje udziały w spółce swojemu bratu – oczywiście  po zaniżonej wartości nominalnej, która znacznie odbiega od rynkowe
To trwonienie wspólnego majątku
Pojawia się zatem pytanie, co w takiej sytuacji może uczynić zaniepokojony współmałżonek, który jest świadkiem trwonienia majątku wspólnego lub jego ukrywania, która chce temu zapobiec aby w postępowaniu o podział majątku sąd miał jeszcze co podzielić?
Jest na to sposób!
Nie powiem, że jest on łatwy, ale teoretycznie możliwy do zrealizowania.
Należy zadbać o sądowe pozbawienie małżonka prawa zarządu majątkiem wspólnym.
Zgodnie z przepisami art. 40 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
Z ważnych powodów na żądanie jednego z małżonków sąd może pozbawić drugiego małżonka samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym.
Te „ważne powody” pojawiają się w kodeksie rodzinnym dość często. I jak zwykle przepisy nie precyzują,  jak interpretować te „ważne powody”.
W praktyce przyjmuje się, że ważne powody występują wtedy, gdy mamy do czynienia z:
  • ukrywaniem składników majątku wspólnego
  • niedopuszczaniem małżonka do zarządu tym majątkiem
  • naruszaniem obowiązku współdziałania w zarządzie majątkiem wspólnym
  • dokonywaniem czynności zarządu mimo sprzeciwu współmałżonka oraz z separacją faktyczną, która uniemożliwia zgodny zarząd majątkiem wspólnym.
Ważnym powodem może być także na przykład to, że małżonek dokonuje określonych rozporządzeń mimo sprzeciwów współmałżonka formułowanych w oparciu o art. 36 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W zależności od okoliczności, takie działanie małżonka, zwłaszcza uporczywe, może prowadzić do pozbawienia go samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym lub też ustanowienia rozdzielności majątkowej.
Jeszcze innym przykładem ważnych powodów, jest sytuacja w której jeden z małżonków, z przyczyn przez niego zawinionych bądź niezawinionych, nie jest w stanie podejmować zgodnych z dobrem rodziny decyzji dotyczących zarządu wspólnym majątkiem, narażając ten majątek na poważny uszczerbek.
Takie sytuacje mają  miejsce m.in. w:
  • przypadku alkoholizmu jednego z małżonków
  • prowadzenia przez niego hulaszczego trybu życia
  • starczego zniedołężnienia
  • otępienia umysłowego
  • czy po prostu lekkomyślności.
Co oznacza pozbawienie prawa do zarządu majątkiem wspólnym?

Pozbawienie jednego z małżonków samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym oznacza, że osoba ta traci możliwość samodzielnego wykonywania wszelkich czynności zarządu tym majątkiem. Ograniczenie takie może dotyczyć całego majątku (co w praktyce rzadko ma miejsce) lub konkretnych jego składników przedstawiających szczególną wartość lub mających istotne znaczenie dla życia rodziny, np. przedsiębiorstwa, gospodarstwa rolnego, nieruchomości

poniedziałek, 7 marca 2016

Przesłuchanie dziecka przez Sąd


W sprawach karnych oraz ww. sprawch cywilnych wysłuchanie dziecka zasadniczo powinno odbywać się poza salą posiedzeń (np. w gabinecie recepcyjnym, w specjalnym pokoju przesłuchań tzw niebieskim pokoju,  w miejscu pobytu dziecka, w plenerze).
Przesłuchanie może zostać przeprowadzone z udziałem biegłego psychologa lub osoby zaufanej. W przypadku spraw karnych biegły psycholog jest obowiązkowy.
Sąd powinien stworzyć dziecku komfort, atmosferę intymności i poczucie bezpieczeństwa umożliwiające pełną swobodę jego wypowiedzi. Dlatego nie zawsze rodzice będą wpuszczeni na przesłuchanie. Sąd zadecyduje, czy ich obecność jest konieczna. Wbrew pozorom nie zawsze stanowi ona wsparcie dla dziecka, częściej za to powoduje u dziecka skrępowanie. Oczywiście jeśli jest to sprawa karna, a zeznania miałyby obciążyć rodzica, rodzic ten absolutnie nie powinien być obecny przy zeznaniach dziecka.
Najlepiej żeby wypowiedzi dziecka były nagrywane, ponieważ bieżące spisywanie ich przez protokolanta zwykle powoduje niepotrzebne zamieszanie, które dziecko na pewno będzie rozpraszać.

Więcej na temat standardów miejsca przesłuchiwania dzieci, które powinien spełniać Przyjazny Pokój Przesłuchań Dzieci przeczytacie na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości oraz stronie Fundacji Dzieci Niczyje, na które odsyłam wszystkich zainteresowanych dalszym zgłębianiem tematu.

niedziela, 28 lutego 2016

Nierówne udziały w majątku wspólnym

Nie zastanawiamy się na co dzień, czy wszystko to, co gromadzimy w czasie małżeństwa wchodzi w skład majątku wspólnego i czy mamy w nim jednakowe udziały. Często latami budujemy materialną bazę, na której opiera się rodzina i która daje poczucie jako takiej stabilności życiowej. Myślimy więc intuicyjnie, że skoro wszystko jest nasze, to w jednakowym stopniu. I to prawda, gdyż domniemanie równych udziałów w majątku wspólnym  jest zasadą przyjętą w naszym systemie prawnym. Jednak, jak to z domniemaniami najróżniejszego rodzaju bywa, można je obalić. Zdarza się to jednak rzadko, gdyż to są to wyjątki od reguły.
Co to znaczy? W postępowaniu o podział majątku wspólnego trzeba  po prostu udowodnić, że były współmałżonek w mniejszym stopniu przyczynił się do jego powstania. Nie wystarczą tu twoje słowa, musisz przedstawić konkretne dowody na poparcie swoich twierdzeń.
Musisz też pamiętać, że podział majątku po rozwodzie to,niestety,najczęściej długotrwała walka i, jak to na każdej wojnie bywa, druga strona broni się i atakuje jednocześnie. Jeżeli więc zarzucasz, że twój były mąż, czy żona mają mniejszy udział w dzielonym majątku, to automatycznie  spotykasz się  z ich strony z argumentacją zwalczającą twoje stanowisko!
Jesteś w gorszej sytuacji procesowej, ponieważ to ty musisz obalić domniemanie równych udziałów i to ty musisz w y k a z a ć, że współmałżonek np. trwonił pieniądze, przeznaczał je na alkohol lub nieusprawiedliwione potrzeby osobiste, itp.
Niejednokrotnie słyszę: „to ja zarabiałem więcej, niż ona i to dzięki moim dochodom kupiliśmy to, czy tamto, więc mój udział w majątku wspólnym jest większy.”
Odpowiadam, że to błędny pogląd. Jeśli drugi współmałżonek, stosownie do swoich sił i możliwości wywiązuje się ze swoich obowiązków rodzinnych, to posiada jednakowy udział w majątku wspólnym. Ocena zachowania musi być całościowa,bo  małżeństwo nie jest jedynie związkiem gospodarczym, lecz wynikają z niego różnorakie obowiązki osobiste. Nawet jeśli  jeden z małżonków nie pracuje, lecz zajmuje się prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci, to jego udział w materialnej bazie rodziny jest jednakowy.
Bardzo ważne jest to, choć też często nie rozumiane, że w podziale majątku chodzi o udział w całości tego majątku, a nie tylko w określonym przedmiocie, dlatego zawsze ustala się składniki wspólnej masy.
Zatem jedynie w jednoznacznych sytuacjach sąd ustali nierówne udziały. W jakim stopniu? Ano według swojego uznania i w oparciu o dokonane w sprawie ustalenia faktyczne. W zależności od wyniku tych ustaleń może orzec, iż udział ten wynosi 1/4, 1/5  itd .

Teoretycznie możliwe jest ustalenie tego udziału nawet w wysokości „0”, co w istocie oznacza wyłączenie byłego małżonka z udziału w majątku wspólnym, ale to już muszą być sytuacje skrajne

poniedziałek, 22 lutego 2016

Kontakty z dzieckiem a władza rodzicielska

Zgodnie z art. 113 § 1 k.r. i o. kontakty z dzieckiem są kwestią niezależną od władzy rodzicielskiej. Sytuacja gdy jeden z rodziców ma uregulowane kontakty z dzieckiem w ściśle określonych terminach, nie oznacza, iż nie może on decydować o istotnych sprawach dziecka. Władza rodzicielska dotyczy bowiem wszelkich spraw małoletniego odnoszących się do jego majątku, pieczy nad nim, a także kierunków wychowawczych i trwa do osiągnięcia przez dziecko pełnoletniości. Oczywiście są możliwe inne podstawy ustania władzy rodzicielskiej jak np. śmierć jednego z rodziców, czy utrata pełnej zdolności do czynności prawnych lub pozbawienie władzy rodzicielskiej przez sąd, ale jednak najczęściej jest to osiągnięcie określonego wieku przez dziecko.

W związku z powyższym, jeżeli nie zostało wydane orzeczenie sądu przyznające wyłączne uprawnienie do decydowania o sprawach dziecka tylko temu z rodziców, u którego małoletni przebywa, to uprawniony do kontaktów ma takie same prawa, a więc ma m.in. prawo do współdecydowaniu o sposobie leczenia dziecka, podejmowaniu na równi z drugim rodzicem decyzji w przedmiocie jego edukacji, utrzymywaniu kontaktu z placówkami oświatowymi i zdrowotnymi, do których małoletni uczęszcza. W braku porozumienia pomiędzy rodzicami w kwestii dotyczącej istotnych spraw dziecka, na podstawie art. 97 § 2 k.r. i o., rozstrzyga sąd opiekuńczy. Należy jednak pamiętać, że uprawniony nie może bez zgody zobowiązanego spotykać się z dzieckiem w terminach innych niż wyznaczonych w postanowieniu. Jeżeli sąd wyraźnie określił, że uprawniony nie może odbierać dziecka z placówki oświatowej, to wychowawca nie powinien przekazać małoletniego pod jego opiekę, choć i na tym poziomie istnieją rozbieżności interpretacyjne. Niemniej jednak będzie to bardziej nieprawidłowa realizacja orzeczenia o kontaktach niż faktyczny zakaz kontaktów. Ważne jest oczywiście, by wcześniej dyrektor szkoły lub przedszkola został poinformowany o istnieniu takiego postanowienia. W swojej pracy kuratora rodzinnego wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdy przedstawiciele szkół odmawiali rodzicowi uprawnionemu do kontaktów z dzieckiem prawa do informacji o małoletnim, o jego ocenach, zachowaniu, czy też przeprowadzanych diagnozach psychologicznych. Utożsamiano bowiem fakt ustalenia kontaktów z dzieckiem, z pozbawieniem lub ograniczeniem władzy rodzicielskiej. Podobne przypadki zdarzały się także w placówkach zdrowotnych, gdy uprawniony rodzic nie mógł dowiedzieć się, jaka była przyczyna wizyty lekarskiej jego dziecka. Dlatego też podkreślić należy, iż sądowe uregulowanie kontaktów z dzieckiem absolutnie nie oznacza pozbawienia, bądź ograniczenia władzy rodzicielskiej. Uprawniony rodzic ma wszelkie kompetencje wychowawcze, prawo do informacji o swoim dziecku z każdej instytucji, do której małoletni uczęszcza, o ile oczywiście sąd nie postanowi inaczej

środa, 10 lutego 2016

W jaki sposób określić kwotę alimentów


Jeśli chodzi o usprawiedliwione potrzeby dziecka należy wskazać, iż „są one analizowane każdorazowo stosownie do indywidualnie zaistniałej sytuacji” (K.Gromek, Kodeks Rodzinny i opiekuńczy Komentarz, Rok 2013, Wydanie 4, Wydawnictwo C.H. Beck). Inaczej bowiem będą kształtowały się koszty utrzymania dzieci w zależności od zarobków i poziomu życia rodziców. „Usprawiedliwione potrzeby dziecka powinny być ocenianie, nie tylko na podstawie wieku, lecz również miejsca pobytu dziecka czy jego środowiska” (Sądowe komentarze Tematyczne J. Ignaszewski Alimenty, Wydawnictwo C.H. Beck, warszawa 2009) W doktrynie prawa podkreśla się, iż obowiązek rodziców związany z utrzymaniem małoletnich dzieci należy interpretować szeroko, i należy do niego „zapewnianie dziecku zaspokojenia potrzeb fizycznych (wyżywienie, mieszkanie, odzież) jak i duchowych, a także środków wychowania, w tym kształcenia ogólnego, zawodowego oraz według zdolności dostarczanie rozrywek i wypoczynku”. (Sądowe komentarze Tematyczne J. Ignaszewski Alimenty, Wydawnictwo C.H. Beck, warszawa 2009). Przykładowo wskazać należy, iż określając miesięczne koszty utrzymania dziecka sąd bierze pod uwagę następujące pozycje:
  1. wyżywienie dziecka
  2. odzież dla dziecka – koszt średni miesięczny
  3. kosmetyki, środki czystości
  4. opłata za przedszkole, żłobek, opłaty szkolne, opiekunkę do dziecka
  5. wyprawka szkolna- koszt średni miesięczny
  6. zabawki, materiały edukacyjne, książki
  7. koszt zajęć dodatkowych
  8. opieka medyczna, lekarstwa
  9. koszt transportu dziecka
  10. koszt rozrywki – kino, teatr
  11. koszt fryzjera
  12. koszt wakacji letnich i zimowych – koszt średni miesięczny
  13. koszty związane z zapewnieniem dziecku mieszkania – koszt przypadający na dziecko
Przedmiotem zainteresowania sądu będą zatem kwoty jakie miesięcznie strony wydają w związku z zapewnieniem małoletniemu dziecku powyżej wskazanych środków. W przypadku kosztów rocznych czy też kwartalnych należy wskazać sądowi ogólną kwotę, którą następnie sąd przeliczy uśredniając na koszt miesięczny.

Należy pamiętać, iż przy ocenie miesięcznych kosztów utrzymania dziecka sąd bierze pod uwagę aktualne koszty utrzymania dziecka, nie zaś koszty przyszłe. Jak wskazuje doktryna nie mogą być brane, przy określaniu obowiązku alimentacyjnego „przewidywane dopiero koszty nauki, wydatki szkolne itp.” (Sądowe komentarze Tematyczne J. Ignaszewski Alimenty, Wydawnictwo C.H. Beck, warszawa 2009).

środa, 3 lutego 2016

Kredyt z podziałem majątku wspólnego

W ostatnich czasach kiedy kurs franka skacze do góry a wszyscy chcą mieć swoje mieszkanie w czasie sprawy o podział majątku pojawia się pytanie co zrobić z kredytem gdy dzielimy nasz majątek w Sądzie. Pojawia się wtedy problem  kto dostaje mieszkanie a kto będzie spłacał kredyt. I co zrobić jak wartość kredytu jest większa od wartości mieszkania.
Przede wszystkim już na wstępie należy podkreślić, iż w trakcie postępowania o podział majątku wspólnego, sąd nie będzie się zajmował dzieleniem długów jakie małżonkowie zaciągnęli w trakcie trwania małżeństwa, gdyż, jak sama nazwa wskazuje, sąd dokonuje jedynie podziału majątku, a więc zgromadzonych aktywów. Może więc okazać się, iż dotychczas wspólne mieszkanie, którego zakup został sfinansowany ze wspólnie zaciągniętego kredytu, zostanie przyznane tylko jednemu z małżonków, należy jednak pamiętać, że nie oznacza to, że drugi małżonek, który mieszkania nie otrzymał, zostanie w ten sposób automatycznie zwolniony ze zobowiązania kredytowego zaciągniętego na zakup mieszkania.

Małżonkowie decydujący się na kupno mieszkania na kredyt, zawierają w tym zakresie umowę z bankiem, oboje więc są dłużnikami banku i oboje są zobowiązani do regularnej spłaty zaciągniętego zobowiązania i faktu tego nie zmienia okoliczność, że małżonkowie się rozwiedli lub, że mieszkanie zostało przyznane tylko jednemu z nich, nawet jeśli w orzeczeniu dotyczącym podziału majątku sąd zobowiąże małżonka, który mieszkanie otrzymał, do regularnej spłaty zobowiązania. W przypadku zaległości w systematycznej spłacie kredytu, bank swą wierzytelność będzie mógł dochodzić od każdego z dłużników, a więc finalnie może okazać się, że kredyt będzie musiał spłacać małżonek, który owego mieszkania nie posiada. Jak więc ustrzec się przed taką sytuacją?

poniedziałek, 25 stycznia 2016


Jakie pytania zadają sąd i adwokat  na sprawie o alimenty
Rozprawa to często strasznie stresujący moment postępowania sądowego dla stron. Niejednokrotnie wywołująca silne emocje, utrudniające przedstawienie swojego stanowiska przed sądem. Jak zapewne Państwo usłyszą od swojego adwokata obawa przed złożeniem zeznań w sądzie jest niczym nieuzasadniona a sądu nie należy się bać. Należy jednakże z całą pewnością przygotować się do składanych zeznań. Jak? Na to pytanie odpowiadamy poniżej.
W przypadku sprawy o zasądzenie, podwyższenie bądź obniżenie alimentów należy pamiętać, iż wysokość alimentów określana jest każdorazowo dla sytuacji i potrzeb konkretnego dziecka, przy uwzględnieniu możliwości finansowych rodziców. Zgodnie z art. 135 § 1 k.r. i o. „zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego”. Powyższe oznacza, że sąd przy określaniu udziału rodzica w kosztach utrzymania dzieci bierze pod uwagę:
  1. miesięczny koszt utrzymania dziecka;
  2. możliwości zarobkowe i majątkowe każdego z rodziców;
  3. osobisty wkład każdego z rodziców w opiekę nad dzieckiem i wychowanie dziecka
  4. w przypadku, gdy zakres obowiązku alimentacyjnego określany jest w wyroku rozwodowym, sąd bierze pod uwagę poziom na jakim strony żyły w trakcie trwania małżeństwa stron.
To właśnie w powyższym zakresie sąd i adwokaci będą zadawali pytania stronom bądź też ewentualnym świadkom pytania. Udzielając odpowiedzi na pytania należy odpowiadać konkretnie udzielając jasnych i wyczerpujących wypowiedzi. Należy przy tym bazować na naszej wiedzy i zgromadzonych dokumentach

środa, 20 stycznia 2016

Zadośćuczynienie za utrudnianie kontaktów z dzieckiem.
  
Na podstawie powyższego wyroku matka ma zapłacić zadośćuczynienie ojcu dzieci za to, że uniemożliwiała mu kontakty z nimi.
Konkretnie:  5.000,00 złotych za rok uniemożliwiania kontaktów.
Taki wyrok to rzeczywiście nowe spojrzenie na kwestię kontaktów.
Przypomnę, że dla egzekwowania kontaktów dotychczas stosowane były wyłącznie przepisy kodeksu postępowania cywilnego, które za utrudnianie kontaktów przewidują w pierwszej kolejności zagrożenie zapłatą określonej sumy pieniężnej, a w dalszej – nakazanie zapłaty tejże kwoty.
Precedensowy wyrok Sądu Apelacyjnego stwarza możliwość dochodzenia zadośćuczynienia również na podstawie przepisów służących ochronie dóbr osobistych (w tym przypadku prawa do więzi rodzicielskich i kontaktów z dziećmi).
Podkreślenia wymaga okoliczność, że ojciec zadbał, aby uporczywe działania ex-małżonki były udokumentowane: na miejsce (niedoszłych) spotkań wzywał policję i kuratorów sądowych a także wnosił do sądu sprawy o egzekwowanie kontaktów. 
Matka dzieci nie kwestionowała faktu, że do spotkań nie dochodzi, ale zasłaniała się postawą dzieci, które nie chciały spotykać się z tatą. Sąd uznał jednak, że winę za niechęć dzieci ponosi ich matka i orzekł jak wyżej.
Omawiane orzeczenie ma charakter nowatorski. Zważywszy na powszechność problemu należy się spodziewać, że podobne roszczenia będę w niedługim czasie przedmiotem rozpoznawania przez sądy na terenie całego kraju.
Formalnie, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku nie jest wiążący dla pozostałych sądów w Polsce. Nie wiadomo, czy stanowisko sądu gdańskiego zostanie zaakceptowane i stosowane przez inne sądy.





mecenas.org.pl