wtorek, 19 lipca 2016

Zrzeczenie alimentów

Czasami podczas polubownego uzgadniania stanowisk rozwodowych strony chcą poczynić ustalenia odnoszące się do zrzeczenia się alimentów na siebie lub na dziecko w przyszłości. Nasi klienci decydując się na określone warunki rozwodu prowadzonego przez adwokata chcą mieć gwarancję iż jego warunki będą działały na przyszłość. Niestety nie jest tak prosto. Alimenty stanowią świadczenie mające inny charakter   niż świadczenia cywilne i generalnie nie można się ich zrzec od tak po prostu Nasz system prawny nie przewiduje możliwości skutecznego zrzeczenia się prawa do alimentów na przyszłość. Powyższe rozwiązanie jest wynikiem celu alimentacji, która ma wspierać osoby, które bez swej winy znalazły się w trudnym położeniu materialnym. Takich sytuacji nie da się przewidzieć, dlatego nie można skutecznie zrezygnować z ochrony alimentacyjnej na przyszłość.
Pamiętać jednak należy, że po rozwiązaniu małżeństwa przez rozwód bez orzekania o winie stron, parasol ochronny w postaci możliwości wystąpienia o alimenty jest rozpostarty przez 5 lat. Tylko w wyjątkowych sytuacjach (np. ciężka choroba) obowiązek alimentacyjny może zostać przedłużony.
Nie jest w niedostatku ktoś, kto sam zrezygnował z pracy, albo nie podejmuje zatrudnienia zgodnie ze swoimi możliwościami. Jeżeli w chwili orzekania rozwodu małżonek osiąga dochody, które pozwalają mu na zaspokojenie swoich potrzeb i oświadcza, że nie domaga się alimentów, w jego życiu musiałyby zajść duże zmiany, aby w jakiś czas potem mógł uzyskać alimenty w sądzie rejonowym

poniedziałek, 4 lipca 2016

Czy można się rozwieść gdy małżonkowie mieszkają razem

Bardzo często moi klienci pytają się czy mogą się rozwieść mimo że mieszkają razem i żadne z nich nie wyprowadziło się ze wspólnego mieszkania. Oczywiście zawsze odpowiadam że tak. Przecież przy rozwodzie akurat wspólne mieszkanie nie jest tą najważniejszą przesłanką istnienia małżeństwa  Warto jednak przed taką decyzją sprawić abyśmy mieli osobne, rachunki bankowe, półki w lodówce; oraz oczywiście abyśmy nie dzielili wspólnej sypialni. W wypadku gdy każdy z małżonków ma swoje dochody, istnieje przynajmniej teoretyczna możliwość, że da się wprowadzić pewną rozdzielność w ponoszeniu kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania, dzieci a pewnie i spłatą kredytu. Inaczej jest gdy np jeden z małżonków nie pracuje i jest uzależniony od swojego partnera, z którym nie chce żyć. W takiej sytuacji decydując się na rozwód i wizytę u adwokata trzeba wiedzieć że sprawa jest tródnieniejsza chociażby ze względu na kwestie ekonomiczne. Chociaż zawsze pozostaje zabezpieczenie roszczeń w Sądzie a więc głowa do góry. Druga kwestia to prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego a kwestia wspólnego zamieszkania. Generalnie przyjmuje się że jest to jeden z trzech elementów więzi małżeńskiej  i jeżeli trwa to nie można mówić o zupełnym rozpadzie pożycia małżeńskiego. Jednak jego trwanie co często wynika z okoliczności w jakich żyjemy jest zawsze indywidualnie ocenia przez Sąd w zakresie wygaśnięcia tych więzi. Czasem po prostu mimo wygaśnięcia wszelkich innych więzi (uczuciowej i fizycznej) musimy dalej żyć w jednym miejscu i dzielić tego koszty. Ale jak napisał poeta żyjemy wtedy razem acz osobno i z reguły tak właśnie na to patrzą Sądy         





mecenas.org.pl